środa, 7 stycznia 2015

każdy projekt wymaga poszukiwania ubrań w szczególnym stylu, o szczególnej fakturze...
elementów garderoby, tkanin szukam w zaprzyjaźnionych szafach, na pchlich targach, w second handach. bywa, że spotykam tam ubrania z duszą (w masowych propozycjach trudno duszę dostrzec)
często nie mogę się oprzeć cudom, które wpadają mi w rękę i kupuję je na zapas.
cuda oczekują potem cierpliwie, na swoje dalsze losy, w mojej szafie. czasem, dopiero po kilku latach i lekkich przeróbkach rozkwitają na scenie.  

myślę sobie wtedy, że wszystko ma swój czas…






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz