każdy projekt wymaga poszukiwania ubrań w
szczególnym stylu, o szczególnej fakturze...
elementów garderoby, tkanin szukam w
zaprzyjaźnionych szafach, na pchlich targach, w second handach. bywa, że spotykam tam ubrania z duszą (w masowych propozycjach trudno duszę dostrzec)
często nie mogę się oprzeć cudom, które wpadają
mi w rękę i kupuję je na zapas.
cuda oczekują potem cierpliwie, na swoje
dalsze losy, w mojej szafie. czasem, dopiero po kilku latach i lekkich
przeróbkach rozkwitają na scenie.
myślę sobie wtedy, że wszystko ma swój czas…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz